Na krawędzi świata
ze wzrokiem
utkwionym
w rozświetlony horyzont
i decyzją
o odpowiedzi
na wołanie duszy...
wsłuchuję się
w słodkie brzmienie życia
zawieszone
gdzieś
między zachwytem i ciszą
w tęczy
codzienności.
ze wzrokiem
utkwionym
w rozświetlony horyzont
i decyzją
o odpowiedzi
na wołanie duszy...
wsłuchuję się
w słodkie brzmienie życia
zawieszone
gdzieś
między zachwytem i ciszą
w tęczy
codzienności.